W dniu 23 października 2022 r. grupa pilotów umówiła się na loty na paralotniach z napędem. Do startów i lądowań wykorzystywali dużą, płaską łąkę w miejscowości Nadbór, niedaleko Koszalina. W opinii świadków zdarzenia, w tym innych pilotów, warunki meteorologiczne do lotów były odpowiednie. Temperatura otoczenia wynosiła około 11ºC, było bezwietrznie lub wiatr wiał z małą prędkością. Pilot, który uległ wypadkowi, przyjechał na miejsce startu po południu. Wspólnie z kolegą przygotowali zestaw paralotni z napędem do lotu. Zestaw składał się ze skrzydła produkcji Dudek Paragliders, model DriftAir 18, dwusuwowego silnika chłodzonego powietrzem, zamocowanego na stelażu na plecach pilota, kompozytowego, dwułopatowego śmigła w układzie pchającym oraz spadochronu ratowniczego. Około godziny 17:30, po założeniu zestawu na plecy i kasku oraz uruchomieniu silnika, pilot wystartował. W tym czasie w powietrzu znajdowali się już inni paralotniarze. Świadkowie zauważyli, że w trakcie lotu trwającego około 4 min pilot zmieniał wysokość lotu oraz prędkość. Lot został zarejestrowany w urządzeniu osobistym pilota Skytraxx X 2.0 Plus, które znaleziono na miejscu wypadku. Pilot zwiększał prędkość lotu, prawdopodobnie aktywując tzw. „system speed” umożliwiający lot przy mniejszych kątach natarcia skrzydła. To z kolei skutkowało znacznym przyspieszeniem paralotni w trakcie spiralnego nurkowania. Po osiągnięciu wysokości 230 m AGL, paralotnia, przy pracującym silniku przeszła do spirali i z dużą prędkością zderzyła się z ziemią. Świadkowie, którzy natychmiast pobiegli na miejsce wypadku, znaleźli nieprzytomnego pilota. Powiadomiono służby ratownicze. Pomimo reanimacji prowadzonej przez ratowników pilot zmarł na miejscu zdarzenia. Napęd paralotni został zniszczony.